Rozwiń Skrzydła

Jesienna chandra? Nie znam :)

Witajcie Kochane po przerwie! Czy Wasze samopoczucie zmienia się proporcjonalnie do pory roku? Znacie to uczucie, gdy szarówka i deszczowe poranki skutecznie wpływają na Waszą energię i humor? Ciężko jest wstać z łóżka i zacząć dzień z entuzjazmem, gdy za oknem jeszcze noc…  Ciepły kocyk i serial byłby cudowną opcją na spędzenie całej jesieni i zimy?

O nie! Nie pozwól na to! To nie jest wina jesieni, że jesteś taka… melancholijna – w sensie nieromantycznym 🙂 To jest tylko kwestia przyzwyczajenia i tego, że nam tak wmówiono. Nie patrz na liście, deszcz, termometr za oknem, kałuże i błoto… to jest nieważne. Za chwilę podam Ci kolorowe i skuteczne sposoby na dodanie sobie energii i poprawę humoru. Ale obiecaj, że wypróbujesz chociaż jeden z nich 🙂

Zacznę od najbardziej oczywistego sposobu, czyli aktywności fizycznej. Wiem, wiem, jak tu się zmusić do treningu, gdy nawet nie masz siły podnieść ręki. No właśnie na tym polega myk – najpierw musisz dać coś z siebie, wysilić się (niekoniecznie mając na to ochotę). Nagroda w postaci uśmiechu, euforii, satysfakcji, dumy i błogości gwarantowana!

 

 

Drugim sposobem na poprawę Twojego nastroju są odpowiednie suplementy. Pamiętaj, że czasem możesz być smutna i czuć się jak guma od kaleson, ale tak naprawdę jesteś przewlekle przemęczona, niewyspana i… ZESTRESOWANA. Bez dużych dawek dobrze przyswajalnego magnezu oraz wit. D z K2 ciężko Ci będzie wejść w stan relaksu i lekkości duchowej. Miej też na uwadze, że jeśli masz poturbowane jelita, czyli nadwyrężyłaś ich funkcjonalność chipsami, szarlotką i słodkimi jogurtami to możesz brać suplementy i zagryzać bogatym w kwas foliowy brokułem, a i tak składniki odżywcze nie zostaną w pełni przyswojone. Zrób porządek z jelitami. Jedz warzywa, świeże owoce, pij wodę i dbaj o codzienne dotlenianie swoich narządów, czyli spaceruj, biegaj, skacz, baw się dobrze z dzieckiem, intensywnie sprzątaj, do sklepu tylko pieszo chadzaj itp. Wiesz co jeszcze? Nadrób zaległości – czyli weź się za robotę 😉 Staraj się załatwiać sprawy na bieżąco, odpowiadaj na maile, telefony, jutrzejszą pracę spróbuj chociaż zacząć już dziś, sprzątaj kuchnię wieczorem, żeby rano zrobić sobie pyszną cynamonowo-imbirową kawę  w miłej atmosferze. Dzięki takiemu podejściu będziesz mieć spokojną głowę, nie będziesz się stresować, że czegoś nie zrobiłaś i będziesz mogła oglądać film bez wyrzutów sumienia, najlepiej komediowy, bo nic nie usuwa tak skutecznie chandry, jak solidna dawka śmiechu.

Miej plany, miłe spotkania, umawiaj się z przyjaciółką, rezerwuj bilety na fajne koncerty czy po prostu do kina. A jak już będziesz wychodzić z domu to upewnij się, że ubrałaś się wystarczająco kolorowo i nie zapomniałaś tej fajnej biżuterii, która leży w szafie 😉 Dzięki temu, że czekasz na ciekawe wydarzenie podtrzymujesz ekscytację i entuzjazm, a nie jesienną melancholię.

 

 

Jak już to wszystko sobie pozałatwiasz to możesz się chwilę odprężyć, a że chcesz mieć nieustannie miło i przyjemnie, zapal sobie świeczkę, najlepiej zapachową może np. pomarańczową? Wiesz, że zapach ten odpręża, koi nasze nerwy i ułatwia zasypianie? 🙂 Światło świecy koncentruje Twoją uwagę na tu i teraz, Twój pokój staje się cieplejszy i bardziej przytulny, a Ciebie ogarnia spokój. Proponuję do tego muzykę jazzową, bluesową albo rnb. U mnie sprawdza się Diana Krall – bardzo kojąca muzyka. A jeśli masz ochotę poczytać, wciąż z nastawieniem na pozbycie się chandry, to nie ma nic lepszego niż Carnegie Dale „Jak przestać się martwić i zacząć żyć” – to książka magiczna, budująca, trenująca myśli wspierające i codzienne wyrażanie wdzięczności za wszystko co masz. Po przeczytaniu każdej strony czujesz się jakoś tak lżej:)

Mam nadzieję, że po przetestowaniu kilku powyższych metod jesienna chandra stanie się dla Ciebie tylko nic nie znaczącym hasłem. Każda pora roku ma w sobie coś wyjątkowego i tylko od nas zależy co dobrego wydobędziemy z niej dla siebie.

Z pozdrowieniami,

Karina Czerwonka – konsultacje żywieniowe i treningi personalne 

absolwentka kierunków Dietetyka oraz Filozofia, trener personalny
Życiowe motto: „Kto chce, szuka sposobu, kto nie chce, szuka powodu” 

 

we współpracy z firmą Rozwiń skrzydła – doradztwo zawodowe i szkolenia w ramach projektu Inspiracja jest kobietą! ?

 

 

 

Wspólnie bardzo dziękujemy za Twój czas i uprzejmie prosimy o:

  • zostawienie swojego komentarza, łapki, abyśmy wiedziały, że nie piszemy „do szuflady”, że będziesz chciała do nas wpadać, że to co proponujemy jest Tobie również bliskie,
  • odwiedzenie nas na Instagramie i Facebooku, aby poznawać nas i naszą pracę jeszcze bliżej,
  • podanie dalej, aby inne osoby dowiedziały się o tym, co Ciebie poruszyło, zastanowiło, zaskoczyło czy wzbogaciło i również miały szansę z tego skorzystać.

Z uściskami,
Ania 🙂

Komentarze z Facebook

zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *